<<<< KONIECZNIE PRZECZYTAJ! AUTENTYCZNE RELACJE Z ... ZAŚWIATÓW. >>>>


Kilkanaście urzędników z Gdańska wybrało się na specjalne szkolenie do Oslo, by tam dowiedzieć się, jak należy postępować z imigrantami. Oczywiście wg zaleceń Unii Europejskiej. 

Gdańska delegacja wybrała się do stolicy Norwegii, by tam nauczyć się, jak radzić sobie z problemem integracji imigrantów, a także z takimi kwestiami jak ich zakwaterowanie, umożliwienie dostępu do edukacji, czy poszukiwanie pracy dla przybyszów.

Norwegowie dzielili się z polskimi urzędnikami swoimi doświadczeniami i poddawali pomysły rozwiązań najbardziej newralgicznych problemów. Tak zapewniał przewodniczący polskiej delegacji Piotr Olech, który jednak nie podzielił się wiedzą, co do konkretnego wymiaru tych rozwiązań.

Stwierdził natomiast, że na szkoleniu w Oslo kładziono wielki nacisk na pokazywanie korzyści ekonomicznych, jakie danemu miastu może przynieść obecność imigrantów. Norwegowie tłumaczyli, że imigranci są w stanie stać się wartościowymi członkami społeczeństwa, do którego przybyli i brać udział w rozwoju gospodarki swego nowego kraju. Niestety nasi urzędnicy nie udzielili informacji dotyczących dokładnych statystyk i faktów w tym zakresie. 

Gdańsk przygotowuje się na przyjęcie imigrantów. To bardzo ładnie. Ale czy zamiast szkoleń z obchodzenia się z imigrantami nie byłoby lepiej rozwiązać tej kwestii przez nie przyjmowanie jakichkolwiek? Do tego szkoleń (chyba) nie trzeba?

emde/onet