Tradycjonalistyczna grupa egzorcystów ze Zgromadzenia Synów Matki Bożej Bolesnej, czyli tzw. doloryści, z Koloardo w USA dąży do zgromadzenia funduszy na budowę kaplicy i sali lekcyjnej. Amerykańscy doloryści „dokonują egzorcyzmów w starym rycie, który jest powszechnie uważany za potężniejszy i skuteczniejszy w przypadkach opętania demonicznego”.

Zgromadzenie, którego założycielem jest Honorat Koźmiński, pierwotnie miało w Stanach Zjednoczonych swoją siedzibę w diecezji Tulusa we wschodniej Oklahomie. Kiedy jednak diecezję w roku 2016 objął bp David Konderla, poproszono braci dolorystów, którym przewodził o. Chad Ripperger, o opuszczenie diecezji. Podobny los spotkał tradycjonalistyczne zakonnice Córek Maryi, Matki Nadziei Izraela, którym przewodniczy matka Miriam, żydowska konwertytka na katolicyzm.

Biskup Kondrela nie udzielił wyczerpującej odpowiedzi na pytanie, dlaczego zgromadzenie zostało usunięte z diecezji. W swoim oświadczeniu stwierdził jedynie: „Nie, nie jestem przeciwny Mszy łacińskiej i ludziom do niej przywiązanym. Błędna byłaby taka interpretacja decyzji, jaką podjęła diecezja wobec dwóch wspólnot zakonnych”.

Dolorystów przyjął natomiast w marcu 2017 roku abp Samuel Aquila, dzięki czemu bracia mogli przenieść się do Greeley w stanie Kolorado. Obecnie ta niewielka wspólnota rośnie w siłę i dąży do zbudowania kaplicy z pokojami dla braci zakonnych oraz salą wykładową, w której można by szkolić księży egzorcystów. Ojciec Chad Ripperger należy do duchownych dobrze znany wśród tradycjonalistycznych kręgów amerykańskich katolików dzięki swoim kazaniom i stronie internetowej „Sensus Traditionis”.

jjf/ChurchMilitant.com