Rząd szuka sposobów jak pomóc rolnikom, poszkodowanym przez rosyjskie embargo. Ministrowie gospodarki i rolnictwa, Janusz Piechociński i Marek Sawicki, przygotowują właśnie propozycje skrócenia procedur sanitarnych w eksporcie polskich owoców do USA.

Polskie władze chcą wyłonić spośród sadowników grupy producenckie, których owoce trafiłyby do amerykańskich pracowni fitosanitarnych. Wicepremier Piechociński zwróci się do swego amerykańskiego odpowiednika także z prośbą o skrócenie czasu oczekiwania na wyniki badań, które zwykle trwają kilka miesięcy.

Według szacunków, sadownicy mogą zebrać w tym roku nawet 3,2 mln ton jabłek.

ed/Forsal.pl