Od października 2017 do września 2018 roku oszczędności wyniosły ponad 676 mln zł, co stanowi 125 proc. kwoty przewidywanej w uzasadnieniu do projektu ustawy, która wynosiła ok. 543 mln zł” - mówił o konsekwencjach wprowadzenia tzw. ustawy dezubekizacyjnej wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.

Jak podkreślił minister w rozmowie z Polską Agencją Prasową – łącznie od momentu, kiedy obowiązywać zaczęła ustawa, budżet zaoszczędził niemal 1,2 mld złotych.

Poinformował również, że najwyższa kwota o jaką obniżono miesięczną emeryturę to aż ponad 18 tysięcy złotych. Podkreślił też jednak, że to nie oszczędności są najważniejsze, bo celem wprowadzenia ustawy było przywrócenie sprawiedliwości:

Naszym celem była elementarna historyczna sprawiedliwość, żeby ci, którzy służyli na rzecz totalitarnego państwa, nie mogli już wreszcie po ponad ćwierćwieczu naszej suwerenności korzystać z nienależnych moralnie przywilejów emerytalnych, dzięki którym otrzymywali oni o wiele wyższe, a czasem wielokrotnie wyższe świadczenia emerytalno-rentowe niż ofiary komunistycznych represji okresu PRL”.

dam/PAP,Fronda.pl