31 października dzieci w całej Polsce są na rozmaite sposoby wciągane w tak zwane "Halloween". Młodzi Polacy przebierają się za różnego rodzaju piekielne maszkary, sięgają po symbolikę diabelską czy zgoła satanistyczną, bawią się w okultyzm, spirytyzm i czary. Katoliccy pasterze mają w tej sytuacji obowiązek napominać i wzywać do życia w ewangelicznej czystości i prawdzie.
W tym kontekście skandalem jest łagodna wypowiedź bp. Mirosława Milewskiego z Płocka.
Ten 48-letni biskup pomocniczy, przecież doktor nauk humanistycznych, najwyraźniej nie ma świadomości problemu, co widać w rozmowie z redaktorem Robertem Mazurkiem w radiu RMF FM.
Szkoda, bo w tym samym wywiadzie bp mówi bardzo mądre i potrzebne słowa na temat problemu homoseksualizmu w Kościele.
"Środowiska homoseksualne w Kościele sieją ogromne spustoszenie. [...] Problemu pedofilii w Kościele, który jest nabrzmiały, jest rozwiązywany, do końca nie rozwiążemy, jeżeli nie dotkniemy problemu tego środowiska [homoseksualnego]. To są rzeczywistości w jakiś sposób powiązane - oczywiście tu nie ma przełożenia takiego zero-jedynkowego, ale one są powiązane - mówi biskup. I przyznaje, że choć nie zawsze tak jest, to jednak często skłonności homoseksualne księdza przekładają się na jego relacje z chłopcami" - powiedział.
Gdy idzie o Halloween, biskupowi zabrakło jednak właściwego radykalizmu Ewangelii. Oto wymiana zdań:
Red. Mazurek: Dzisiaj Halloween i pytanie zasadnicze - czy wszyscy mogą świętować, czy tylko moja bratanica, która ma urodziny?
Bp Milewski: Jeśli chce, niech świętuje. Każdy ma do tego prawo.
Red. Mazurek: Czyli świętowanie w Halloween nie jest grzechem?
Bp Milewski: Halloween nie jest grzechem, ale oczywiście ja do tego nie zachęcam, bo to nic dobrego.
Red. Mazurek: Dlaczego nic dobrego? Zabawa to nic dobrego?
Bp Milewski: 31 października Polacy powinni ze szczotkami, z wiadrami z wodą być na cmentarzu, myć nagrobki, stroić je i szykować się na uroczystość Wszystkich Świętych.
Wynika z tego, jakoby Halloween każdy mógł sobie "świętować", bo jedynym problemem jest tu "odciąganie" od grobów. Ale to przecież nie wszystko: dzieci obcują z piekielną i satanistyczną symboliką. Takich rzeczy "świętować" nie wolno; Apostoł Paweł naucza jasno, by unikać wszystkiego co ma choćby pozór zła. Potrzeba, aby biskupi wypowiadali się na ten temat bardziej radykalnie i jednoznacznie.
Tym więcej, gdy w audycji poruszają tak ważne sprawy, jak homoseksualne lobby, a tutaj bp Milewski mówi rzeczy naprawdę potrzebne.
bsw/fronda.pl, rfm24