- Unia Europejska w ostatnich latach stanęła w obliczu tak poważnych wyzwań, że nastał czas, by przeformułować elementarne zasady spajające Wspólnotę, a następnie poprawić unijne traktaty założycielskie – oświadczył premier Węgier Viktor Orban.

W wywiadzie dla Radia Kossuth pytany o propozycję Holandii w sprawie utworzenia “ministrefy Schengen”, Orban odpowiedział, że nie tylko Schengen, ale i inne aspekty UE są obecnie nieskuteczne i wymagają reform.

Jak podkreślił, w obliczu kryzysu migracyjnego i podwyższonego zagrożenia terroryzmem konieczne są nowe regulacje w sprawie bezpieczeństwa i kontroli granicznych, podczas gdy niedawny kryzys w strefie euro nasuwa jego zdaniem pytania o sens wspólnej polityki monetarnej bez towarzyszącej jej wspólnej polityki fiskalnej.

Premier Węgier zaznaczył, że w sprawie kryzysu migracyjnego potrzebne są rozwiązania na poziomie krajów członkowskich, a nie całej UE.

Mówienie o „potrzebie wypracowania europejskiego rozwiązania” to przykład myślenia życzeniowego, ponieważ stanowiłoby ono sumę rozwiązań zaproponowanych przez poszczególne kraje – podkreślił.

- Przepaść między europejskimi przywódcami a zdroworozsądkowym myśleniem zwykłych Europejczyków pogłębia się, destabilizując kontynent – zaznaczył.

Orban odniósł się także do umowy między Węgrami a Rosją w sprawie budowy i modernizacji reaktorów w elektrowni jądrowej Paks. Komisja Europejska w czwartek wszczęła postępowanie przeciw Węgrom w tej sprawie.

– Będziemy iść dalej naprzód – mówił Orban.

- Nigdzie w Europie nie rozpisywano przetargów na niedawne inwestycje w energię atomową – powiedział.
Według niego UE “po raz kolejny” stosuje wobec Budapesztu podwójne standardy i broni interesów europejskich koncernów, które wyrażały zainteresowanie wartym 10 mld dolarów przedsięwzięciem.

– Gdzie jest mięso, tam zlatują się muchy – podkreślił.

kz/radiomaryja.pl