Generał Raymond Thomas oświadczył, że zagrożenie ze strony Federacji Rosyjskiej pozostaje jednym z najwyższych priorytetów dla Dowództwa Operacji Specjalnych USA.

Dowództwo Operacji Specjalnych USA określa poziom zagrożenia ze strony Rosji jako jeden z najwyższych, znajdujących się na jednej liście wraz z wyzwaniami ugrupowań ekstremistycznych i terrorystycznych. O tym we wtorek w czasie przesłuchań w Kongresie powiedział generał Raymond Thomas, Szef Dowództwa Operacji Specjalnych USA.

„Zagrożenie ze strony wojujących organizacji ekstremistycznych pozostaje najwyższym priorytetem dla Dowództwa Operacji specjalnych USA, – powiedział amerykański generał. – Naszym drugim priorytetem z punktu widzenia narzędzi i poziomu oddziaływania jest wsparcie Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych w przeciwdziałaniu rosyjskiej agresji w Europie”.

O aktywności USA świadczy fakt przeniesienia dowództwa wojsk amerykańskich w Europie z Niemiec do Polski. O znaczeniu tego posunięcia w rozmowie z portalem Fronda.pl mówił dziennikarz i publicysta Andrzej Talaga.

Jak stwierdził:

"Oznacza to, że Amerykanie przewidują koncentrację znacznych sił w Polsce na wypadek konfliktu zbrojnego. Dowodzenie ma odbywać się nie z Niemiec, a z Polski, a więc o setki kilometrów bliżej do ewentualnego teatru działań wojennych, niż gdyby znajdowało się w Niemczech. Może to sugerować, że Polska stanie się krajem koncentracji głównych sił bojowych amerykańskich w Europie, a Niemcy, Francja czy Wielka Brytania będą raczej zapleczem logistycznym w stosunku do tych sił wysuniętych w Polsce i innych krajach Europy Środkowej".

emde/Jagiellonia.org, Fronda