Sytuacja związana z epidemią koronawirusa w Polsce ma obecnie najtrudniejszy charakter na Śląsku. W związku z tym, dziś region ten odwiedził szef rządu Mateusz Morawiecki. Premier zapewnił, że w przyszłym tygodniu górnicy będą mogli wrócić do pracy. Będzie to możliwe dzięki testom przesiewowym, którym zostaną poddani pracownicy górnictwa.

W ostatnim czasie z najgroźniejszym ogniskiem koronawirusa w Polsce zmaga się Śląsk. We wtorek w woj. śląskim wykryto 492 przypadków zakażeń, na 556 wykrytych w całym kraju. Dziś na Śląsku gościł premier Mateusz Morawiecki. Na konferencji prasowej zapowiedział specjalną decyzję rządu odnośnie sytuacji epidemicznej w tym regionie:

-„Jest w nas wszystkich taka rosnąca nadzieja, że wkrótce koronawirus w województwie śląskim będzie miał coraz mniejsze znaczenie. Na Śląsku ta transmisja pozioma poza sektorem wydobywczym, poza górnictwem, jest podobna jak w pozostałych częściach kraju. Podjęliśmy bezprecedensową decyzję, by poprzez przesiewowe testy genetyczne przebadać bardzo dużą liczbę osób, która zatrudniona jest w górnictwie. Chciałbym podziękować górnikom, którzy poddają się tej trudnej procedurze” – mówił premier.

Wobec nasilającej się tam epidemii pojawiły się głosy, aby „izolować województwo”. Premier takim pogłoskom stanowczo zaprzeczył:

-„Nie ma mowy o izolacji Śląska. Nie ma na to zgody mojej, mojego rządu”.

Dodał, że wobec problemu rząd podejmuje szczególne działania, dzięki którym już w przyszłym tygodniu kopalnie będą mogły wrócić do pracy:

-„Ponieważ tutaj pojawił się większy problem niż gdzieś indziej, to tutaj potrzebna jest nasza pomoc. Ta nasza akcja doprowadziła do momentu, że mogę powiedzieć, że od poniedziałku-wtorku będzie można wracać do pracy w kopalniach. Górnicy chcą pracować i zapewniam, że od początku przyszłego tygodnia będzie można zwiększyć produkcję”.

-„Ta praca potrzebna jest całej Polsce. Widać tu najlepiej naszą solidarność, że ta wspólna walka z koronawirusem ma sens” – dodał premier.

kak/niezależna.pl