Wczoraj w Twerze w centralnej Rosji z gmachu będącego niegdyś siedzibą sowieckiego NKWD zdemontowana została tablica poświęcona zamordowanym tam ofiarom zbrodni katyńskiej jeńcom obozu w Ostaszkowie. „Rosja wraca do narracji komunistycznej, sowieckiej, stalinowskiej” – ocenił szef IPN dr Jarosław Szarek.

Na dwujęzycznej, polsko-rosyjskiej tablicy widnieje napis:

Pamięci jeńców obozu w Ostaszkowie zamordowanych przez NKWD w Kalininie, światu ku przestrodze - Rodzina Katyńska”.

Fotografia ukazująca moment zdjęcia tablicy została opublikowana na Facebooku przez aktywistę Artioma Ważenkowa. Dodał, że zdemontowano także drugą tablicę w języku rosyjskim. Nie wiadomo do końca, dlaczego do tego doszło. Pod koniec ubiegłego roku twerska prokuratura oświadczyła za to, że tablice umieszczono na gmachu obecnie należącym do uczelni medycznej, z naruszeniem przepisów.

Odnosząc się do tych doniesień, szef IPN powiedział na antenie Polskiego Radia 24:

Działania Rosji wpisują się w cały cykl wydarzeń i wypowiedzi. Mamy z nimi do czynienia od pewnego czasu. W opowieści o historii XX wieku Rosja wraca do narracji komunistycznej, sowieckiej, stalinowskiej”.

Podkreślił również:

Można zdjąć jedną tablicę, ale nie unieważni to faktów, które zna wolny świat. To działanie, wbrew inicjatorom, obróci się przeciwko ich intencjom”.

Dodał, że pojawi się zainteresowanie co to za tablica i czym była zbrodnia katyńska.

dam/PAP, Polskie Radio 24