Komórki jajowe zmarłej kobiety mają zostać zapłodnione i umieszczone w macicy jej matki – pisze „The Independent”. Kobieta chce w ten sposób urodzić własną wnuczkę lub wnuka. Jak przekonuje, właśnie tego chciała jej zmarła na raka córka, od której pobrano jajeczka.

Rodzice zmarłej kobiety znaleźli już klinikę w Nowym Jorku, która jest w stanie podjąć się takiego zabiegu za równowartość ponad 300 tys. zł. 

Brytyjska instytucja odpowiedzialna za kontrolę nad podobnymi przypadkami odmówiła wysłania zamrożonych jajeczek do Stanów Zjednoczonych. Jeszcze w zeszłym roku uznała bowiem, że nie ma dostatecznych dowodów na to, że zmarła kobieta faktycznie chciała, by jej jajeczka wszczepiono matce. 

Teraz sprawę ma rozstrzygnąć sąd. Dane kobiety nie zostały ujawnione. 

Do podobnego przypadku doszło już kilka lat temu w USA. 61-letnia Amerykanka dzięki metodzie in vitro urodziła biologiczne dziecko swojej córki.

 

MT/tvp.info.pl