Dziś w Sejmie ma miejsce pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy, który zakłada wypłacanie świadczenia uzupełniającego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Ma on wynosić co miesiąc 500 zł dla dorosłych osób niepełnosprawnych, które nie są zdolne do samodzielnej egzystencji. Tym czasem opozycja, która miała usta pełne frazesów, gdy w Sejmie protestowali rodzice osób niepełnosprawnych, dziś nie raczyła pojawić się w Sejmie.

Będziemy starali się w kolejnych latach ponadproporcjonalną pulę środków na wydatki społeczne przeznaczać na pomoc dla osób z niepełnosprawnościami”

- zapowiadał dziś w Sejmie premier.

Szef polskiego rządu podkreślał:

Od początku kadencji staramy się usuwać szklane sufity, bariery dla tych grup społeczeństwa, dla tych szerokich rzesz społeczeństwa, które w poprzednich latach, w ćwierćwieczu III RP miały zdecydowanie najtrudniej. Do takich grup należą oczywiście rodziny wielodzietne, stąd nasz program 500+, do takich grup należą cały czas seniorzy, emeryci, wreszcie osoby z niepełnosprawnościami”.

Zauważył:

To grupa, która ze strony naszej, całego społeczeństwa wymaga szczególnej troski, opieki i wsparcia. Dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie kolejnego programu, który nie waham się nazwać po prostu społecznym, który będzie starał się chociaż odrobinę pomóc w życiu tym osobom, które są najbardziej poszkodowane przez los, osobom z niepełnosprawnościami”.

Dodał, że wprowadzenie tego programu możliwe jest właśnie za rządów PiS, ponieważ wcześniej „[…] środki [przepływały – red.] jak przez durszlak i nie było możliwości pozyskania tych środków do budżetu ze względu na mafie VAT-owskie, znane nam już dzisiaj patologie, nie chcę w to za głęboko wchodzić, ale to ważna, bardzo ważna okoliczność”.

Podkreślił:

Tymczasem my w taki sposób zarządziliśmy finansami publicznymi, wprowadziliśmy dyscyplinę finansów publicznych, że dzisiaj jest możliwość przekazania kolejnych środków osobom z niepełnosprawnościami”.

Zaznaczał, że wsparcie dla niepełnosprawnych nie może kończyć się na namalowaniu na parkingu koperty, konieczna jest realna pomoc, dlatego rząd chce przeznaczyć owe 500 złotych dla najbardziej pokrzywdzonych przez los.

[…] to zmiana paradygmatu wsparcia państwa dla osób niepełnosprawnych. Ten projekt ma objąć około pół miliona osób, prawdopodobnie więcej”

- powiedział szef polskiego rządu.

Tymczasem, jak poinformował na swoim twitterze Jan Mosiński, ławy opozycji w trakcie przemawiania premiera w sprawie tak ważnego projektu ustawy, były niemal puste!

dam/300polityka.pl,twitter