Szkocki dziennik "The Herald" pisze o wygranej Polski nad Niemcami:  "Ta wygrana to zła wiadomość dla Szkocji, która będzie miała utrudnioną drogę do turnieju finałowego. Poza tym zespół Gordona Strachana natknie się w Warszawie na rywala pełnego pewności siebie". Chodzi oczywiście o Roberta Lewandowskiego, którego Szkoci obawiają się jak ognia.

Na szkockich portalach sportowych trwa zażarta dyskusja na temat Lewandowskiego: "To nie tylko najlepszy piłkarz tej drużyny - czasem wydaje się, że to jej jedyny zawodnik. Jego nieobecność z powodu kontuzji w marcowym meczu towarzyskim w Warszawie umniejsza wagę wygranej Szkocji 1:0" - uważa "The Scotsman".

Również asystent trenera szkockiej drużyny, Mark McGhee obawia się naszej gwiazdy: "Lewandowski to piłkarz, który robi dużą różnicę. Nie sądzę jednak, że Polska może być totalnie inną drużyną, gdyby grała bez Lewandowskiego, ale faktem jest, że ten zawodnik wprowadza ogromne zamieszanie i wielką różnicę".

Początek starcia Szkocja-Polska na Stadionie Narodowym we wtorek o 20.45.

mod/sport.tvn24.pl