Niemcy nie chcieli wyświetlić filmu „Smoleńsk” Antoniego Krauzego. Zupełnie inaczej jednak sprawa ma się na Litwie. W Wilnie zabrakło biletów na dzisiejszy pokaz!

„Smoleńsk” wyświetlono także wczoraj. Największa w Wilnie sala kinowa, licząca 500 miejsc, zapełniła się wczoraj po brzegi – tak wielkie zainteresowanie wywołał film. Niestety jeśli dziś ktoś chciałby jeszcze kupić bilet – wolnych miejsc już nie ma. Pokazy zorganizowało Radio znad Wilii, które prowadzi Czesław Okińczyc, były poseł na Litwie.

Obecny był także reżyser filmu, weźmie on także udział w Święcie Niepodległości w Wilnie.

Z kolei podczas wczorajszego seansu obecni byli najróżniejsi politycy litewscy, z obu stron, także ambasadorzy innych państw – m.in. Czech. Juchniewicz dodał także, że „pokaz filmu został zorganizowany z okazji Dnia Niepodległości Polski”.

dam/kresy24.pl,Fronda.pl