Nasz były prezydent Lech Wałęsa ma o sobie naprawdę wysokie mniemanie Nawet można powiedzieć, że ta przypadłość podpada powoli pod badania kliniczne.

Na Ukrainie dochodzi do ataku na demokrację, milicja leje wszystkich protestujących, ściągane są wojskowe maszyny a nasz były Prezydent przekonuje, że "gdybym pojechał wcześniej na Ukrainę, to by do tego (zamieszek - red.) nie doszło. I dodał na antenie, że prawdopodobnie o nim "zapomniano"

Lech Wałęsa oceniając wydarzenia na Ukrainie stwierdził, że działania powinny być zdecydowane, choć nie należy "za bardzo mieszać się w sprawy Ukrainy" (sic!).

Na pytanie, czy pojechałby teraz na Ukrainę, Wałęsa odpowiedział, że jak go zaproszą to pojedzie. I przypomniał, że w czasie Pomarańczowej Rewolucji to on "dobrze doradzał". - Oczywiście potem to ułożył Kwaśniewski i inni, bo ja nie miałem czasu, ale te główne decyzje zapadły w mojej rozmowie. Teraz też byłem w stanie pomóc - stwierdził Wałęsa.

Panie Wałęsa, miej Pan trochę powagi.

philo/tvn24.pl