„Czy TVN będzie dziś mówił o czymś więcej niż lex TVN?” – pytał w mediach społecznościowych poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Wałęsa.

Synowi byłego prezydenta Polski ewidentnie nie spodobała się monotematyczność w programach informacyjnych telewizji TVN, która wczoraj zajmowała się głównie sobą, a konkretnie sprawą przegłosowania w Sejmie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, nazywanej potocznie „Lex TVN”.

Z dość szybką kontrą pospieszyła ku Wałęsie pracowniczka wspomnianej stacji, niezastąpiona Katarzyna Kolenda-Zaleska, która uznała za stosowne wytłumaczyć niczego nieświadomemu posłowi PO, że bez istnienia TVN momentalnie wejdzie w życie plan Krzysztofa Kononowicza i po prostu nic już nie będzie. „Jeśli nie będzie TVN to już o niczym Pan się nie dowie” – perorowała Kolenda-Zaleska, jak zawsze dzielnie wojująca o „wolne media”.

 

ren/twitter