W Warszawie mszą i złożeniem kwiatów przy pomniku został uczczony generał Emil Fireldorf "Nil". Upamiętnienie straconego przez władze komunistyczne dowódcy Kedywu Armii Krajowej, zastępcy Komendanta Głównego AK, to część wydarzeń towarzyszących Narodowemu Dniu Żołnierzy Wyklętych.

W przekonaniu biorącej udział w uroczystości Agnieszki Hałaburdzin-Rutkowskiej, "Nil" został w 1953 roku stracony, ponieważ dla Polaków był żywą legendą oporu. Kwiaty pod pomnikiem generała złożył senator Jan Maria Jackowski. W rozmowie z Polskim Radiem przypomniał, że "Nil" to ofiara komunistycznego mordu sądowego.

Generał "Nil", po sfingowanym procesie, został 16 kwietnia 1952 roku skazany w Sądzie Wojewódzkim dla m.st. Warszawy na karę śmierci przez rozstrzelanie. Wyrok wykonano przez powieszenie, dziesięć miesięcy później. Został zrehabilitowany w 1989 roku. Ciało generała spoczywa prawdopodobnie na Powązkach, blisko symbolicznego grobu wystawionego dla uczczenia jego pamięci.

dam/IAR