Minister spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski na antenie Polsat News skomentował zamieszanie w sprawie zerwania negocjacji związanych z zakupem Caracali.

"Szkoda, że prezydent Hollande nie przyjechał z rządem, bo można było wtedy postawić karty na stół, porównać decyzje, zdecydować o lepszej ofercie offsetu i wrócić do rozmów. Ten kontrakt po prostu wygasł, terminy się zakończyły. Musimy realizować interes Polski - nie można grać w kotka i myszkę w nieskończoność, tylko po to, by jeszcze raz się spotkać"-tłumaczył szef polskiej dyplomacji.

Minister zaprzeczył również opiniom tych, którzy mówią o "ochłodzeniu" relacji Polski z Francją.

"Rozmawiałem z ministrem spraw zagranicznych Francji. Łączą nas dziesiątki spraw dotyczących współpracy. (…) Być może jeździ Pani francuskim samochodem, jest we francuskiej telefonii, ogląda francuską telewizję, ma Pani konto we francuskim banku… Francuzi mają olbrzymie inwestycje w Polsce - mamy się pokłócić o kilkadziesiąt helikopterów? Mamy wiele stron ofert, które wobec Francuzów przedstawiamy - sam wysłałem oferty do rozmów na uzbrojenie, cywilne inwestycje… Nie histeryzujmy, nie przesadzajmy w tej sprawie"-przekonywał Waszczykowski.

Szef MSZ komentował również opinię Komisji Weneckiej nt. stanu demokracji w Polsce:

"Komisja Wenecka potraktowała nas źle - my ruszyliśmy z sercem na dłoni, KW została zaproszona do Polski, otworzyliśmy wszystkie instytucje i w zamian za to dostaliśmy jednostronny, nieprawdziwy raport na temat sytuacji w Polsce. (…) Nie dostaliśmy obiektywnej oceny, a kolejny raport skrajnie jednostronny, z błędami, myli polskie instytucje i przedstawia tylko jedną narrację: bądź to opozycji, bądź TK. Uznaliśmy, że nie ma sensu prowadzić dialog z KW, która oczywiście ma prawo jeździć po świecie i odwiedzać instytucje"-mówił Waszczykowski. Jak zaznaczył, eksperci Komisji Weneckiej nie uwzględnili żadnych uwag strony rządowej.

Minister odpowiedział również prowadzącej, red. Agnieszce Mosór, czy rząd odniesie się jakoś do opinii KW:

"Co zrobimy z tą opinią? Nie jestem adresatem tych pytań. Jestem tylko międzynarodowym listonoszem, który przekazuje te dokumenty. My w MSZ poza tym, że nadajemy bieg tej sprawie w korespondencji, nie prowadzimy dialogu z Komisją Wenecką. (…) KW nie ocenia MSZ, ale wymiar sprawiedliwości, Sejm, MSWiA… To oni będą odpowiadać"

JJ/Fronda.pl