Wicepremier Beata Szydło podczas czwartkowej konferencji prasowej wystąpiła z kolejną propozycją porozumienia ze związkami zawodowymi pracowników oświaty. 

"Zapraszamy do podpisania porozumienia i do tej drugiej części porozumienia, czyli rozmowy przy okrągłym stole o tym, w jaki sposób można zbudować nowy kontrakt społeczny dla nauczycieli tak, aby zagwarantować podwyżki"- podkreśliła polityk. 

Była premier zachęcała ZNP i FZZ do podpisania odrzuconego przez nie w niedzielę porozumienia. W ocenie Beaty Szydło, jego podpisanie mogłoby otworzyć drogę do rozmów na temat drugiej części porozumienia- "o tym, jak zmieniać system wynagradzania dla nauczycieli”. Jak dodała wicepremier, mowa o zmianach systemowych, które mogłyby zapewnić nauczycielom "realne wzrosty wynagrodzeń, takie, jakie by ich satysfakcjonowały, a jednocześnie takie, jakie są możliwe, żeby kolejne podwyżki były faktycznie odczuwalne przez to środowisko”.

Szydło przypomniała ponadto, że obecna ekipa rządząca od 2018 r. sukcesywnie realizuje program podwyżek. 

"To jest w tej chwili kolejna transza, we wrześniu będą kolejne, a środowisko (nauczycielskie – PAP) jest cały czas w poczuciu, że te podwyżki są zbyt niskie”- podkreśliła polityk. Wicepremier poinformowała, że w związku z tym zaprasza ZNP i FZZ do podpisania porozumienia, a zarazem- do jego "drugiej części(...), czyli rozmowy przy okrągłym stole o tym, w jaki sposób można zbudować nowy kontrakt społeczny dla nauczycieli tak, aby zagwarantować podwyżki”.

yenn/PAP, Fronda.pl