Męczennik

Święty January jest męczennikiem pierwszych wieków chrześcijaństwa. Były to tak oblane krwią momenty w naszej historii, że jego życiorys nie wyróżnia się w sposób szczególny. Był biskupem i Jak wielu wiernych Jezusowi odmówił składania ofiar dla pogańskich bogów. Jego egzekucja odbyła się przez ścięcie głowy. Wówczas jedna z chrześcijanek zebrała nieco krwi do ampułki, która przechowano jako relikwie.

Cud

Ten męczennik znany jest z cudu, który niemal corocznie powtarza się w rocznicę jego męczeństwa. Zwykle rano, pomiędzy godzina 9 a 10, jego krew zmienia swój stan skupienia. Z zakrzepłej staje się jakby niekiedy jakby świeżo pobrana, wygląda jakby zawrzała. Zjawisko to nie zawsze przebiega w taki sam sposób, nieraz płyn znacznie zwiększa swoją objętość, bywa jaśniejszego lub ciemniejszego koloru. Wówczas relikwiarz pokazywany jest wiernym zabranym w kościele, którzy witają ten cud radosnymi okrzykami. Odbywające się tego dnia neapolitańskie święto nazywa się  „Il miracolo di San Gennaro” i jest barwnym radosnym festynem, obecnym także tam gdzie jest wielu emigrantów z Neapolu.

Sceptycy

Cud ten oczywiście bardzo irytuje wrogów Kościoła. Piergiorgio Odifreddi wydał już kilka atakujących chrześcijaństwo, oświadczył  w jednej z nich że krew św. Januarego „niczym nie różni się od sosu, używanego w każdej włoskiej kuchni”, który pozornie zastyga, ale dzięki wymieszaniu go z pewną substancją, przy poruszeniu znowu staje się płynny. Rzeczywiście, chemia zna takie płyny, jednak jeżeli mielibyśmy tym do czynienia, to substancja w ampułce stawała by się płynna za każdym razem kiedy ją by poruszono. Tak się jednak nie dzieje. Czyli trzeba szukać innego wytłumaczenia.

Teologia

W kategorii religijnej, kult relikwii ściśle jest związany z wiarą w tak zwane „świętych obcowanie”, czyli modlitwę wstawienniczą świętych w niebie. Znaki życia wiecznego w niebie jakiego doświadczają święci ma także niekiedy swoje odpowiedniki na ziemi. Są to jakby znaki drogowe wskazujące nam ścieżki do nieba.

Zabobony

Relikwie niekiedy też traktowane są w zły, zabobonny sposób. Według Katechizmu Kościoła Katolickiego „Zabobon jest wypaczeniem postawy religijnej oraz praktyk, jakie ona nakłada. Może on także dotyczyć kultu, który oddajemy prawdziwemu Bogu, na przykład, gdy przypisuje się jakieś magiczne znaczenie pewnym praktykom, nawet uprawnionym lub koniecznym. Popaść w zabobon (Por. Mt 23, 16-22) – oznacza wiązać skuteczność modlitw lub znaków sakramentalnych jedynie z ich wymiarem materialnym, z pominięciem dyspozycji wewnętrznych, jakich one wymagają.” (KKK 2111). Przykładem zabobonu związanego z relikwiami św Januarego jest mniemanie iż dokonanie się cudu jest „dobrą wróżbą dla Neapolu”, a nie dokonanie się cudu jest złą wróżbą. Cud nie dokonał się w 1944 roku, i wówczas wybuchł wulkan Wezuwiusz, robiąc spore szkody. Ludzie to pamiętają i dla tego wielu zebranych w katedrze podobno nie koniecznie jest tam z pobożności, lecz raczej z ciekawości.

Maria Patynowska

Film pokazujący wczorajsze (19.09.2013) uroczyste ukazanie „cudu” w katedrze w Neapolu.