Reformowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości stało się głównym tematem donosów na Polskę w instytucjach Unii Europejskiej przez opozycję do PiS i Zjednoczonej Prawicy. Jak nie trudno się domyślić żaden kraj członkowski Unii Europejskiej takiej opozycji nie ma. Tylko w Polsce przydarzyły się ptaki kalające własne gniazdo.

 

Wyraził to dobitnie pytaniem wiceminister Marcin Warchoł we wczorajszym programie „Jedziemy” na antenie TVP:

– Dlaczego opozycja szwedzka, duńska, czy hiszpańska nie jeździ do Europy i nie donosi na swój kraj? 

Uzasadnił też konieczność uchwały Trybunału Konstytucyjnego, która była reakcją na wcześniejszą bezprecedensową uchwałę trzech izb SN. Powiedział:

– Wczorajsze postanowienie o tymczasowym uregulowaniu stosunków jest jasne. To postanowienie załatwia problem. W tym momencie mamy do czynienia z sytuacją powrotu do stanu prawnego i faktycznego sprzed tej nielegalnej uchwały więc sędziowie nie mają się czego obawiać.

Dodał też, że uchwała trzech izb SN wprowadzała chaos w społeczeństwie. Stwierdził:

– Ludzie nie wiedzieli, czy rozprawy będą odraczane, sędziowie nie wiedzieli, czy mają się wyłączać od spraw. Od wczoraj wszystko jest jasne.

mp/tvp info