Jak donoszą źródła z Białorusi, uwięziony we wrześniu 2020 roku tamtejszy biznesmen próbował w tracie procesu popełnić samobójstwo przez podcięcie sobie gardła. Na ten desperacki czyn miał on się zdecydować po tym, jak zagrożono mu, że jeśli nie przyzna się do zarzucanych mu czynów przez reżim Łukaszenki, to sprawy karne zostaną wytoczone jego rodzinie i sąsiadom.

Zatrzymany przez tamtejsze władze Sciapan Łatypau przed aresztowaniem za udział w protestach był znany jako biznesmen.

Przed procesem przez ponad 7 tygodni był on katowany poprzez przebywanie w jednej celi z psychicznie chorym więźniem.

Dzisiaj podczas procesu próbował przebić sobie gardło długopisem. Miał zeznać przed sądem, że zagrożono mu wytoczenie spraw jego rodzinie i sąsiadom, jeśli nie przyzna się do winy.

mp/twitter/tysol.pl