Przez teren czeskich Moraw przeszło ogromne tornado. Wiatr zniszczył dwie wsie, setki osób zostało rannych. Do akcji skierowano ratowników i wojsko. Decyzją premiera Morawieckiego Polska wyśle jednostki straży pożarnej do pomocy Czechom w usuwaniu skutków kataklizmu.

Tornado zrównało z ziemią zabudowania i spowodowało nieznaną jeszcze dokładnie na tym etapie liczbę ofiar śmiertelnych. Rzeczniczka lokalnych służb ratunkowych Hedvika Kropackova poinformowała o trzech ofiarach śmiertelnych, jednak wielu ludzi wciąż jest uwięzionych pod gruzami.

 

To piekło – powiedział po wizycie na miejscu wojewoda południowomorawski Jan Grolich. Burmistrz miasta Hrusky powiedział, że połowa jego wsi została zrównana z ziemią – poinformowała agencja informacyjna CTK.

"(...) wszystkie dostępne jednostki ratownicze są w akcji lub przemieszczają się do regionu Hodonin, gdzie kilka gmin zostało dotkniętych przez tornado" - zapowiedział czeski minister spraw wewnętrznych Jan Hamacek.

W związku z tragicznymi wieściami z Czech, chciałbym wyrazić współczucie dla wszystkich rannych i ich rodzin. Zapewniam o polskiej solidarności i gotowości niesienia pomocy" – napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.

Premier Mateusz Morawiecki zdecydował ponadto o skierowaniu do Czech polskich brygad straży pożarnej, które pomogą w usuwaniu skutków tornada.

jkg/onet, twitter