Ojciec Święty Franciszek odprawił Mszę świętą w rzymskiej parafii Wszystkich Świętych (wł. Ognissanti). To właśnie tam 7 marca 1965 roku papież Paweł VI po raz pierwszy celebrował liturgię w języku włoskim, porzucając tyleż piękny, co niezrozumiały dla wiernych język łaciński.

W kościele pw. Wszystkich Świętych pozdrowił Ojca Świętego Franciszka niemiecki kardynał Walter Kasper, bo parafia ta jest jego parafią tytularną. Purpurat w rozmowie z niemieckim „Radiem Watykańskim” powiedział, że wysoko ceni sobie inicjatywę Franciszka, który przybył do kościoła będącego 50 lat temu świadkiem przełomowej zmiany.

„To także pewne spojrzenie w przyszłość. Papież potwierdza w ten sposób jeszcze raz posoborową reformę Mszy świętej i używanie języków narodowych. To dla niego bardzo ważna kwestia, niedawno wyraźnie powiedział kapłanom Rzymu: ‘ta forma jest normalną formą, druga jest formą nadzwyczajną – i basta!’” – mówił kard. Kasper, relacjonując spotkanie Franciszka z rzymskimi księżmi.

Purpurat wskazał następnie, że wierni Kościoła popierają nową formę rytu rzymskiego. Tak zwaną Tridentinę, przynajmniej we Włoszech, preferują jedynie nieliczne kręgi. Kard. Kasper zaznaczył, że nie można postępować w autorytarny sposób i nadzwyczajna forma rytu rzymskiego musi pozostać dozwolona – jednak to właśnie forma zwyczajna jest formą wykorzystywaną na całym świecie, formą normalną. „To, że celebruje się w językach narodowych, pomaga ludziom wewnętrznie brać udział w Mszy świętej. Łacina jest dzisiaj bardzo słabo znana” – powiedział kardynał Kasper.

Purpurat wskazał zarazem, że w jego opinii reforma liturgiczna dokonana przez Pawła VI była zaledwie „początkiem początku” zmian. Sobór II Watykański nie został jeszcze bowiem „w pełni urzeczywistniony. „Pod wieloma względami jest jeszcze wiele do zrobienia, na przykład kolegialność czy synodalność Kościoła. Także przy kwestii wykorzystania świeckich w Kościele jest jeszcze wiele do zmiany. Powiedziałbym też, że nie wprowadzono jeszcze ostatecznie w życie dekretu o ekumenizmie. Papież Franciszek, jak mi się zdaje, wskazuje na nową fazę w recepcji soboru. Także w związku z jego podkreślaniem ubogiego Kościoła dla ubogich” – powiedział purpurat.

pac/radio vaticana deutschland