Resort obrony narodowej w odpowiedzi na dzisiejszą burzę medialną dotyczącą rzekomo ogromnych kwot wydanych przez MON w okresie gdy ministrem był Antoni Macierewicz, postanowił przedstawić fakty. Niestety, najpewniej nie spodobają się one opozycji.

Przypomnijmy: Media nieprzychylne rządowi PiS od rana atakują dziś rząd, ministerstwo obrony narodowej i ministra Antoniego Macierewicza. Zarzuca się wydawanie ogromnych kwot, w domyśle niczym nieuzasadnionych, za pomocą kart płatniczych. Wszystko za sprawą zapytania poselskiego posła Piotra Misiły z .Nowoczesnej.

Misiło poprosił wszystkie resorty o odpowiedź, ile wydano w ostatnich dwóch latach za pomocą kart płatniczych. Sprawę nagłośniła m.in. ,,Gazeta Wyborcza'', twierdząc, że Macierewicz wydał o wiele więcej, niż wszystkie inne ministerstwa razem wzięte. Misiło zasugerował, że chodziło o ,,noclegi pana Misiewicza i innych młodych pracowników MON''. Prawda jest jednak zupełnie inna.

Resort opublikował na swoim twitterze dane dotyczące pieniędzy wydawanych za pomocą kart płatniczych. Wynika z nich jasno, że to wcale nie Antoni Macierewicz wydawał najwięcej.

Wbrew temu co twierdzą posłowie opozycji, to w 2015 roku w Siłach Zbrojnych RP używano największej liczby kart płatniczych oraz wydano większą kwotę niż w latach 2016 i 2017” - pisze MON na twitterze i załącza poniższą grafikę:

dam/Fronda.pl,twitter