- Matczak nie odbierze nominacji z rąk Prezydenta Dudy. Ale pół miliona od Narodowego Centrum Nauki, podległemu Czarnkowi, to wziął. W myśl zasady: tej ręki nie podaję, a tę wyciągam po kasę – napisał na Twitterze publicysta Dawid Wildstein, odnosząc się do wpisu jaki zamieścił dr. Marcin Matczak. Zapowiedział on w mediach społecznościowych, że nie pojawi się osobiście na uroczystym odebraniu nominacji profesorskiej z rąk prezydenta Andrzeja Dudy.
W Monitorze Polskim 15 lutego zostało opublikowane postanowienie podpisane przez prezydenta Andrzeja Dudę nadające dr hab. Marcinowi Matczakowi tytuł profesora nauk społecznych w dyscyplinie nauk prawnych. zostało opublikowane 15 lutego w Monitorze Polskim.
Matczak jednak zapowiedział, że na uroczystości odebrania nominacji się nie stawi.
W odniesieniu do wpisu Matczaka, swój komentarz na Twitterze umieścił publicysta Dawid Wildstein.
- Matczak nie odbierze nominacji z rąk Prezydenta Dudy. Ale pół miliona od Narodowego Centrum Nauki, podległemu Czarnkowi, to wziął. W myśl zasady- tej ręki nie podaję a tę wyciągam po kasę. Prawdziwi, niezłomni bojownicy z faszyzmem. W zależności od ceny. Jakie to żałosne i smutne – napisał Wildstein (pisownia oryginalna).
Matczak nie odbierze nominacji z rąk Prezydenta Dudy. Ale pół miliona od Narodowego Centrum Nauki, podległemu Czarnkowi, to wziął. W myśl zasady- tej ręki nie podaję a tę wyciągam po kasę. Prawdziwi, niezłomni bojownicy z faszyzmem. W zależności od ceny. Jakie to żałosne i smutne
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) February 18, 2021
mp/twitter, gazeta polska codziennie, niezalezna.pl