W ostatnim konkursie skoków narciarskich przed zimowymi igrzyskami w Pjongczangu na podium znalazło się dwóch Polaków: Kamil Stoch na drugim, Piotr żyła na trzecim miejscu. 

W niemieckim Willingen zwyciężył Norweg, Johan Andre Forfang. Reprezentant Norwegii poleciał na odległość 147,5 i 144,5 m, wyprzedzając Kamila Stocha o dwa punkty. Polski skoczek osiągnął natomiast 144,5 i 140,5 metra, co zapewniło mu triumf w turnieju Willingen Five i prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na podium znalazł się jeszcze Piotr Żyła, jednak trzeba podkreślić, że wszyscy reprezentanci Polski spisali się w Willingen bardzo dobrze: Dawid Kubacki zajął miejsce szóste, Maciej Kot-siódme, natomiast dwunasty był Stefan Hula. 

Jakubowi Wolnemu, który 128 m i zajął 31. miejsce niewiele zabrakło do zdobycia punktów Pucharu Świata. 

Dość słabe wyniki osiągnęli najgroźniejsi rywale Kamila Stocha. Niemiec Richard Freitag był dopiero 28. Norweg Daniel Andre Tande był piąty, ale traci do Polaka aż 153 punkty. Natomiast niemiecki skoczek, Andreas Wellinger traci już 127 punktów w porównaniu z naszym najlepszym skoczkiem. 

yenn/TVP Sport, Fronda.pl