Centrum Badań nad Uprzedzeniami - jednostka Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, kierowana przez Michała Bilewicza który nie jest w najmniejszym stopniu sympatykiem PiS przeprowadziło badania naukowe (z odpowiednia próbą, metodologią) dot. wzajemnego postrzegania się zwolenników opozycji i władzy.

No i wyszło nie całkiem tak jak by się tego spodziewali ludzie "kulturalni i eleganccy".

Okazuje się, że "Postawy zwolenników partii opozycyjnych wobec zwolenników PiS są bardziej negatywne niż postawy zwolenników PiS wobec zwolenników opozycji – wyborcy partii opozycyjnych żywią bardziej negatywne uczucia, w większym stopniu dehumanizują i mają mniejsze zaufanie do swoich oponentów politycznych niż zwolennicy partii rządzącej".

Polecam lekturę.

Mnie te wyniki nie dziwią, bo spotykam się z hejtem z obu stron politycznej barykady - z tym jedynie rozróżnieniem, że z prawej to jest zazwyczaj tępa nienawiść, a z "salonu" prymitywna, ale udająca, że niby jest na poziomie, pogarda.

Witold Jurasz

P.S. dopisane po jednej godzinie. Zwolenników PiS uprasza się od powstrzymania się od tryumfowania, bo nienawiść zwolenników opozycji nie usprawiedliwia nienawiści liderów PiS. Zwolenników opozycji uprasza się o powstrzymanie się od usprawiedliwiania swojej nienawiści oraz nie sugerowania, że Uniwersytet Warszawski nie umie przeprowadzać badań.

Fanatyków z obu stron uprasza się o zrozumienie, że zajmujący różne części buszu mogą różnić się w wielu sprawach, ale łączy ich to, że są buszmenami. 

bb/facebook