Ruszy Narodowy Program Mieszkaniowy - informuje "Rzeczpospolita". Rząd chce znacząco ułatwić wynajem i nabywanie mieszkań tym Polakom, których dzisiaj na to nie stać.

Narodowy Program Mieszkaniowy premier Beata Szydło zaprezentuje w kwietniu. Rząd proponuje, by rodziny mające niskie dochody mogły bardzo tanio wynajmować mieszkania. Stworzone też zostaną kasy oszczędnościowo-budowlane, gdzie biedniejsze rodziny będą mogły oszczędzać na zakup własnego lokum.

Program wejdzie w życie z początkiem przyszłego roku, a wszelkie projekty będą gotowe w kwietniu bieżącego roku.

Kasy oszczędnościowo-budowlane to bardzo ciekawy projekt. Oszczędzać będzie mogła każda osoba minimalnie przez cztery lata. Kasa naliczy każdego roku premię mieszkaniową, którą wypłaci panstwo. Wyniesie ona 15 proc. zgromadzonych w danym roku środów. Po kilku latach oszczędzania kasa bank prowadzący daną kasę oszczędnościowo-budowlaną udzieli tańszego kredytu na zakup mieszkania, budowę domu lub na remont.

Projekt został stworzony jeszcze w poprzedniej kadencji przez Senat. Jest wzorowany na rozwiązaniach z Niemiec, Czech czy Austrii, gdzie kasy oszczędnościowo-budowlane działają od wielu lat.

Rzecz jest bardzo pomocna dla rodzin, ale też obciążająca dla budżetu. Dlatego politycy PiS chcą, by w razie problemów budżetowych w danym roku państwo mogło zawiesić wypłatę premii lub wypłacić ją w mniejszej wysokości.

Rząd wychodzi naprzeciw także tym, którzy chcieliby mieszkanie wynajmować. Na gruntach państwowych będzie można budować mieszkania pod wynajem. Czynsze mają być dość tanie, ale dodatkowo co miesiąc w czynszu najemcy będą spłacać raty i dzięki temu po 20-30 latach staną się właścicielami mieszkania.

bjad/rzeczpospolita.pl