Ta informacja może być ogromnym zaskoczeniem dla wielu wyborców. Według posłanki Elbżbiety Kruk, władze Prawa i Sprawiedliwości podejmowaly próby "wyciszenia" prof. Krystyny Pawłowicz. Chodziło m.in. o ostre wypowiedzi posłanki na profilach społecznościowych.

Kruk pytana o konkrety związane z klubową koleżanką prof. Pawłowicz bardzo ogólnie stwierdziła, iż partia miała problem z dosadnym językiem i atakami, które bardzo nie podobały się opinii publicznej. "Jeśli chodzi o tę drugą kwestie to sam pan wie, że były podjęte jakieś tam wewnętrzne decyzje partyjne" - powiedziała polityk, potwierdzając jednocześnie, że w partii próbowano przekonać Krystynę Pawłowicz, aby na jakiś czas wstrzymała się z publikacją komentarzy.

W rozmowie z Robertem Mazurkiem polityk PiS, szefowa sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu komentowała materiały emitowane przez Telewizję Publiczną dotyczące tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Jak stwierdziła posłanka PiS - "Pewnie jakieś uwagi zawsze można mieć, ale myślę, że [TVP] się zachowała, jak należy".

Elżbieta Kruk stwierdziła również, że obecnie, inaczej niż twierdzi opozycja, to nie Telewizja Publiczna sieje tzw. hejt i mowę nienawiści, ale druga strona, która stale atakuje redakcje.

"W tej chwili, w ostatnim czasie, to nie mam zbyt dużo uwag do telewizji publicznej. W przeciwieństwie do wielu – wcale nie będę tak bardzo krytykowała tych Wiadomości sławetnych. Nie, nie. Wprost przeciwnie. Uważam, że hejt głownie w ostatnich dniach poszedł na telewizją publiczną, a nie odwrotnie" - mówiła posłanka.

mor/300polityka.pl/Fronda.pl