Dwaj włoscy księża dosłownie potraktowali słowa Pana Jezusa z Ewangelii św. Mateusza: „Co mówię wam (...), rozgłaszajcie na dachach” (Mt 10,27). Dzięki temu obeszli restrykcje związane z pandemią koronawirusa, docierając do wiernych, którzy nie mogą bezpośrednio uczestniczyć we Mszy św. ani w sakramentach.

Na portalu „Fronda” informowaliśmy już o „parkingowej Mszy św.” odprawionej w Stanie Michigan w USA, gdzie wierni wzięli udział w Eucharystii w swoich autach. Księża Francesco Gravino i Lorenzo Fedele z kościoła pw. Matki Bożej od Zdrowia w Neapolu wpadli na inny pomysł. W minioną niedzielę odprawili Mszę na dachu w swojej parafii.

Jak powiedział ks. Fedele, pomysł zrodził się, kiedy postanowili przetestować głośnik, by modlić się z wiernymi. „Weszliśmy na dach, by wypróbować głośnik do odmówienia Różańca, na który miał nadzieję papież Franciszek, a na balkonach było wielu ludzi. Było południe i zdecydowaliśmy się odmówić „Anioł Pański” i wszyscy uczestniczyli” – powiedział ks. Fedele.

Jeszcze tego samego dnia wieczorem obaj księża odmówili Różaniec z dachu. Wielu wiernych dołączyło do modlitwy na balkonach. W niedzielę, za zgodą kardynała Crescenzio Sepe, ks. Gravino postanowił odprawić Mszę św. Koncelebrowana Msza odbyła się przy udziale wiernych, którzy uczestniczyli w niej ponownie z balkonów swoich domów.

Włochy należą do państw ciężko doświadczony epidemią koronawirusa. Informacje z środy podają ponad 7 500 ofiar śmiertelnych. Mieszkańcy przebywają w kwarantannie od 9 marca.

jjf/LifeSiteNews.com