Gwałty na plażach to we Włoszech nie wyjątek, ale norma - informują włoskie media. Jeszcze przed atakiem na polskich turystów na plaży w Rimini zgwałcono kilka kobiet. Przestępstwa seksualne to także plaga Majorki.
Na plaży Magaluf na Majorce w ciągu tylko jednego dnia doszło do trzech gwałtów - podaje ,,Diario de Mallorca''. ,,Nieznani sprawcy'' zgwałcili 21-letnią Brytyjkę, 20-letnią Szwedkę oraz 30-letnią Niemkę. Nieco wcześniej na tej samej plaży zbiorowo zgwałcono 19-letnią Szkotkę.
Niewiele lepiej jest na plaży w Rimini. Zanim zbiorowo zgwałcono tam 26-latkę z Polski a jej męża pobito, w tym samym miejscu w 2015 roku zgwałcono 20-latkę oraz 24-letnią Włoszkę, a kilka tygodni później - 19-letnią Niemkę.
Rok później w bardzo bliskim Rimini Riccione zgwałcono 46-letnią bezdomną kobietę; w sierpniu tegoż roku zgwałcono 17-letnią Brytyjkę. Wiosną z kolei na dyskotece w Rimini zgwałcono 17-latkę. A we wrześniu próbowano zgwałcić Włoszkę.
Sprawcy ,,nieznani'', ale można się domyślać, kim w większości tych przypadków byli. Imigranckie mafie to niestety rzeczywista plaga.
mod/interia.pl, fronda.pl