Stowarzyszenie Oburzeni złożyło wniosek o referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, zaś warszawski ratusz przeanalizował pismo i stwierdził, że dokument spełnia wszystkie formalne wymogi. Wniosek został przyjęty i podpisany osobiście przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, co potwierdził RMF24.pl.

Niestety, złożenie wniosku nie gwarantuje niczego, bo dopiero zebranie około 136 tys. ważnych podpisów mieszkańców stolicy pozwoli na przeprowadzenie referundum, a skutkiem może być tak wyczekiwany przez wielu warszawiaków koniec rządów skompromitowanej prezydent Warszawy.

Do Oburzonych nie dołączyła na razie żadna z partii polskiej sceny politycznej, choć przeprowadzenia referendum chce PiS a nawet .Nowoczesna.

Referendum, które miałoby doprowadzić do usunięcia Hanny Gronkiewicz-Walt ze stanowiska jest na dziś jedynym realnym wyjściem, by przywrócić uczciwe i praworządne zarządzanie w stolicy, która w ostatnich tygodniach jest targana aferą reprywatyzacyjną. 

Czas na zdobycie wymaganej liczby podpisów upływa 5 listopada

Poniższy skan, opublikowany przez RMF24.PL jest najlepszym dowodem, że sprawy zaczynają iść w dobrym kierunku.

LDD,żródło: RMF24.PL