– Oczekuję jakiejś sprawiedliwości i rzetelności. W przypadku ministrów i kolegów Donalda Tuska, są oni całkowicie bezkarni. Mija sześć lat i żadnego wątku nie wyjaśniono – stwierdził w TVP Info Piotr Walentynowicz, wnuk zmarłej w katastrofie smoleńskiej Anny Walentynowicz.

Wnuk Anny Walentynowicz komentował decyzję sądu, który odmówił umorzenia procesu urzędników oskarżonych o niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotu z 10 kwietnia 2010 r.

– To będzie pierwszy proces, gdzie sięgniemy do meritum – dodał mec. Stefan Hambura, pełnomocnik części rodzin ofiar.
Jak uznał sąd, odbędzie się proces pięciu osób oskarżonych w trybie prywatnym przez rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej o niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r. Oskarżeni to: Tomasz Arabski (b. szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów), dwoje urzędników kancelarii premiera – Monika B. i Mirosław K. oraz dwoje pracowników ambasady RP w Moskwie – Justyna G. i Grzegorz C.

Piotr Walentynowicz przyznał, że liczy na wyjaśnienie sprawy po sześciu latach od tragedii w Smoleńsku. – W przypadku ministrów i kolegów Donalda Tuska, są oni całkowicie bezkarni. Mija sześć lat i żadnego wątku nie wyjaśniono – mówił.

Jak podkreślał mec. Stefan Hambura, najważniejsze jest to, że „sprawa zostanie zbadana na podstawie dowodów, których jest bardzo dużo”.

– Uważam, że będzie to pierwszy proces, gdzie sięgniemy do meritum – przygotowania do lotu. To właśnie od tego wszystko się zaczęło – stwierdził adwokat.

kz/tvp.info