Żądania, aby Rosja uczyniła z części swoich ziem terytoria eksterytorialne wobec Polski, wydawały się ministrowi Sikorskiemu chyba mało realistyczne – powiedział szef RE Donald Tusk, pytany o decyzje podjęte tuż po tragedii, jaka wydarzyła się 10 kwietnia 2010 roku.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk został zapytany przez dziennikarkę TVP Info o decyzje podejmowane wkrótce po katastrofie smoleńskiej. Chodzi o wycofanie się z prośby o eksterytorialność miejsca katastrofy.

Pierwotnie ówczesny ambasador Polski w Rosji prosił o to, by miejsce, na którym doszło do tragedii władze rosyjskie uznały za terytorium eksterytorialne. Prośba ta została później anulowana przez ówczesnego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.

– Żądania, aby Rosja uczyniła z jakichś części swoich ziem terytoria eksterytorialne wobec Polski, wydawały się ministrowi Sikorskiemu chyba mało realistyczne – ocenił Donald Tusk.

dam/TVP.Info