Święto św. Teresy Benedykty od Krzyża, patronki Europy
Oz 2, 16b. 17b. 21-22; Ps 45, Mt 25, 1-13

1. czytanie (2 Kor 9, 6-10)

Kto hojnie sieje, ten hojnie zbierać będzie

Czytanie z Drugiego listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:

Kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki według tego, co jest napisane: «Rozproszył, dał ubogim, sprawiedliwość Jego trwa na wieki».

Ten zaś, który daje nasienie siewcy, i chleba dostarczy ku pokrzepieniu, i ziarno rozmnoży, i zwiększy plon waszej sprawiedliwości.

Psalm (Ps 112, 1-2. 5-6. 7-8. 9 (R.: por. 9a))

Mąż sprawiedliwy obdarza ubogich

Błogosławiony człowiek, który boi się Pana *
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi, *
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.

Mąż sprawiedliwy obdarza ubogich

Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza *
i swymi sprawami zarządza uczciwie.
Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje *
i pozostanie w wiecznej pamięci.

Mąż sprawiedliwy obdarza ubogich

Nie przelęknie się złej nowiny, *
jego mocne serce zaufało Panu.
Jego wierne serce lękać się nie będzie *
i spojrzy z wysoka na swych przeciwników.

Mąż sprawiedliwy obdarza ubogich

Rozdaje i obdarza ubogich, *
jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą *
będzie jego potęgą.

Mąż sprawiedliwy obdarza ubogich

Aklamacja (J 12, 26)

Alleluja, alleluja, alleluja

Kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (J 12, 24-26)

Ziarno, które obumrze, przynosi plon obfity

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.

Ten, kto miłuje swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne.

A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec».

 *****

Już na początku przypowieści panny wychodzą na spotkanie pana młodego. Istnieje interpretacja, zgodnie z którą owe panny były nie tyle oblubienicami czekającymi na zaślubiny, ale młodymi kobietami mającymi wziąć udział w orszaku weselnym zaczynającym się po zachodzie słońca. Wtedy faktycznie - mogłyby wyjść na drogę, aby z lampami lub pochodniami czekać na nowożeńców. Jednak... w przypowieści nie ma oblubienicy, do której pan młody wychodziłby wraz z tym orszakiem. Przeciwnie, idzie on do panien mądrych i głupich, a nie spotyka je na drodze do innej kobiety. To one jawią się jako oblubienice.

Czemu zatem nie oczekiwały go, jak było w zwyczaju, w swoim domu rodzinnym, tylko wyszły na drogę? Nie mogły doczekać się spotkania, tak bardzo niecierpliwe, aż skłonne do łamania konwenansów? A może w domu nie było warunków do oczekiwania na pana młodego? Psalm mówi zapomnij o twym ludzie, o domu twego Ojca. Król pragnie twego piękna...

Jak literalnie spełniło się to w życiu Edith Stein, kiedy przyjęła Chrzest święty, a jej rodzina - żydowska przecież - odcięła się od niej. Obok tej widocznej na pierwszy rzut oka realizacji Słowa o wyjściu na spotkanie, o pozostawieniu domu ojca i wyjściu na pustynię (o którym pisze Ozeasz), jest jeszcze druga. Panna Stein, doktor filozofii, kobieta opierająca swoje wewnętrzne poszukiwania i sens życia o intelektualne dociekania, wyszła poza to, co przyrodzone, co możliwe do odkrycia naturalnymi władzami rozumu. Ten, jak uczy Kościół, samym rozumem można dojść do istnienia Boga (por. KKK 36 za św. Tomaszem z Akwinu). Jednak poznanie Boga Objawionego, takim jakim On jest, możliwe jest tylko z Jego inicjatywy i wymaga wyjścia ze świata własnych intelektualnych spekulacji. Święta pisała: Boga można poznać tylko, gdy sam się objawi (...). Im wyższe poznanie, tym jest ono ciemniejsze, bardziej tajemnicze i mniej uchwytne w słowa. Wstępowanie ku Bogu jest wstępowaniem w ciemność i milczenie.

Myślę o tym skoku od intelektualizmu do poznania na drodze wiary, na który zdecydowała się św. Teresa Benedykta od Krzyża jako znaku dla współczesnych Europejczyków, którym patronuje. Znaku czekania na łaskę i wychodzenia jej na przeciw z otwartością umysłu i ciekawością Innego, Świętego, Boga Prawdy.

 

mp/https://ecclesiadesolata.blogspot.com