Postkomunistyczna Partia Socjaldemokratyczna (PSD) zwyciężyła w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Rumunii. Drugie miejsce zajęła centroprawicowa Partia Narodowo-Liberalna (PNL), podała rumuńska Państwowa Komisja Wyborcza.

Po przeliczeniu dwóch trzecich głosów, PSD miała ich 47 proc. a PNL - 20 proc. Trzecie miejsce w wyborach zajął nowy "pozasystemowy", ale również sytuujący się po stronie centroprawicy Związek Zbawienia Rumunii (USR), który uzyskał w Izbie Deputowanych 7,5 proc., a w Senacie 7,6 proc. głosów.

Oznacza to najprawdopodobniej, że PSD obejmie samodzielne rządy. To dla partii spora szansa na poprawę sytuacji ekonomicznej Rumunii, która dziś jest - obok Bułgarii - najbiedniejszym państwem Unii Europejskiej.

W niedzielę odbyły się także wybory w Macedonii. Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała wczoraj wieczorem, że prawicowe ugrupowanie pod nazwą Wewnętrzna Macedońska Organizacja Rewolucyjna - Demokratyczna Partia Macedońskiej Jedności Narodowej (WMRO-DPMNE)uzyskało 41 proc. poparcia, zaś opozycyjny Socjaldemokratyczny Związek Macedonii (SDSM) Zorana Zaewa - 36,6 proc. Wynik ten może zakończyć trwający ponad rok kryzys polityczny w Macedonii. Poprzedni premier został oskarżony o korupcję oraz masowe podsłuchy obywateli i funkcjonariuszy państwowych.

Zarówno Rumunia jak i Macedonia to w geopolityczni potencjalni sojusznicy Polscy, w ramach tzw. koncepcji Międzymorza tworzący elementy szerszego układu broniącego interesów Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej przed dominacją rosyjsko-niemiecką.

bbb/PAP, IAR, Fronda.pl