Udział w wyborach samorządowych, które odbędą się 16 listopada tego roku, deklaruje niemal dwie trzecie uprawnionych do głosowania. Zarazem jedynie dwie piąte zapowiada, że do urn pójdzie na pewno.

 Według sondażu CBOS w wyborach zwycięstwo przypadłoby Prawu i Sprawiedliwości i powiązanym z tą partią ugrupowaniom, na które chce głosować 25 proc. ankietowanych. Platforma Obywatelska może liczyć na 22 proc. poparcia. PSL i SLD otrzymałyby po 6 proc. głosów. Poniżej progu wyborczego plasuje się Kongres Nowej Prawicy oraz Twój Ruch. Na partię Korwina głosować chce 3 proc. wyborców, na partię Palikota – 2 proc.

Najbardziej zdecydowani na udział w głosowaniu są wyborcy PSL i SLD, nieco mniej – PiS oraz PO. Najmniej chęci do pójścia do urn deklarują wyborcy KNP, ale nawet w tym wypadku jest to ponad 90 proc. przebadanych zwolenników tej partii.

Co ciekawe aż 7 proc. wyborców deklaruje chęć poparcia kandydata niepartyjnego komitetu wyborczego. Dodatkowo 24 proc. ankietowanych jeszcze nie wie, na kogo zagłosuje.

Badanie wykonano metodą wywiadów bezpośrednich (twarzą w twarz), wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 19-25 sierpnia, na próbie 980 losowo wybranych dorosłych mieszkańców Polski.

bjad/dziennik.pl/iar