Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało oświadczenie, w którym odniosło się do dzisiejszej publikacji Onetu na temat gigantycznego wycieku danych polskiego wojska. W oświadczeniu wskazano, że służby szczegółowo analizują sprawę.

Portal Onet donosi, że 9 stycznia doszło do ogromnego wycieku danych wojskowych. Według informacji serwisu do sieci miało trafić ponad 1,7 mln tajnych zapisów, które zostały już pobrane w Rosji i Chinach. To informacje dot. zapotrzebowania jednostek na sprzęt. Jeśli rzeczywiście informacje te dotarłyby do obcych wywiadów, znałyby one wyposażenie polskiego wojska, wiedziały jaki sprzęt jest wadliwy i czego potrzebują poszczególne jednostki.

- „Sprawa jest szczegółowo analizowana przez służby. Trwa wyjaśnianie czy doszło do wycieku oraz czy ujawniony plik faktycznie został wytworzony w Siłach Zbrojnych RP”

- napisał resort obrony w oświadczeniu.

- „Na obecnym etapie postępowania branych jest pod uwagę wiele scenariuszy np. że jest to testowy plik przeznaczony do testowania oprogramowania. Bazy produkcyjne w Siłach Zbrojnych RP obligatoryjnie używane są tylko w specjalnie do tego przeznaczonych systemach wojskowych. Trwają również analizy czy wykaz nie jest plikiem pomocniczym wykorzystywanym przy realizacji jawnych zakupów publikowanych na BIP.  Do zakończenia postępowania wyjaśniającego nie będziemy komentować sprawy”

- wyjaśniono.

kak/Onet.pl, gov.pl