Policja zatrzymała sześć osób z Pomorza, podejrzanych o wyłudzanie kredytów. Chodzi co najmniej o 20 milionów złotych. Na trop szajki, która działała od kilku lat wpadli policjanci z Centralnego Biura Śledczego.

Zdaniem śledczych, podejrzani werbowali osoby, które brały różne kwoty pożyczki. "Pieniądze przejmowali członkowie grupy, a osoba podstawiona dostawała niewielką prowizję. Aby zapewnić sobie wysoką skuteczność działania, przestępcy zaangażowali w proceder pracowników banków i instytucji finansowych, zajmujących się udzieleniem pożyczek. Jeżeli kredytobiorca odmawiał dobrowolnej współpracy, sprawcy zmuszali go groźbą lub przemocą" - informuje komisarz Agnieszka Hamelusz z Centralnego Biura Śledczego w Warszawie.

Zatrzymani to dwie kobiety i czterej mężczyźni. Trzej zatrzymani są podejrzani o napad z bronią na małżeństwo w Koszalinie - grozi im 15 lat więzienia. Pozostali usłyszeli zarzuty licznych oszustw i wyłudzeń kredytów, za co mogą dostać do 8 lat . Cztery osoby zostały tymczasowo aresztowane. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

dam/IAR