„Wielu chorych obywateli dziś nie ma pewności, czy doczekają operacji, emeryci nie wiedzą, czy będzie ich stać na leki, matki i ojcowie muszą brać kredyty na wyprawki szkolne” – tak według byłego premiera wygląda bezpieczeństwo za rządów Platformy Obywatelskiej.

Polityk odnosi się do wypowiedzi Ewy Kopacz, która na konwencji wyborczej Bronisława Komorowskiego mówiła, że przechodzą ją ciarki na myśl, że może rządzić Prawo i Sprawiedliwość:

„Mnie ciarki przechodzą, gdy myślę, że w tak trudnych czasach mamy tak słabą i niekompetentną władzę.”

Były premier zwraca uwagę, że za rządów PO nie wzmocniono obronności państwa, ani żadnych sojuszy.

„Potrzebujemy szybkich i realnych wzmocnień. To ważne, żebyśmy pokazywali się jako ci, którzy są w stanie sami się bronić przez jak najdłuższy czas.”

W wywiadzie odnosi się również do już piątej rocznicy katastrofy smoleńskiej.

„To, co się stało wokół tragedii smoleńskiej, w oczywisty sposób przekonało Moskwę, że nie trzeba się liczyć z żadnymi względami – ani politycznymi, ani moralnymi. Polska zachowała się jak takie małe, skrajnie wystraszone państwo.”

Według Kaczyńskiego Andrzej Duda, kandydat na prezydenta, jest niezależnym i silnym człowiekiem, którym nie da się sterować. Jego zdaniem nieuzasadnione są porównania do Kazimierza Marcinkiewicza: „Co do Marcinkiewicza, może dla niego byłoby dobrze, żeby był sterowany z tylnego siedzenia (śmiech). Niestety nim nie kierowałem, a on nie liczył się tak bardzo ani ze mną, ani z prezydentem.”

Polityk krytykuje również tygodnik Lisa,  mówiąc, że „Newsweek” robiący Dudzie zarzut z członkostwa w UW oraz z pochodzenia teścia posunął się w swoich atakach tak daleko, że przypomina to '68 rok i dlatego nie warto tego komentować. Dodaje również, że bzdurą jest to co pisze tygodnik o zatrudnianiu na fikcyjnych etatach.

Kaczyński nie wybiera się na emeryturę, oraz oznajmia ,że nie ma innych ambicji niż pozostanie premierem i szeemf partii. Zła wiadomość dla wszystkich kaczofobów.

KZ