Prezydent Francji Emmanuel Macron w niezwykle skandaliczny sposób zaatakował wczoraj szefa polskiego rządu, którego nazwał „antysemitą”. Natychmiast z ogromną radością na wypowiedź Macrona zareagował szef PO. Tusk opublikował na Twitterze wpis o „bzdurach, które opowiada premier Morawiecki”. Na tym jednak nie skończył. Do sprawy odniósł się też na konferencji w Bydgoszczy.

Jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy Polska razem z krajami bałtyckimi sprzeciwiła się resetowi w relacjach Unia Europejska – Rosja i organizacji szczytu z udziałem Putina w Brukseli, Emmanuel Macron publicznie nazwał premiera Morawieckiego „rusofobem”. Wojna na Ukrainie nie nauczyła francuskiego prezydenta pohamowywania swoich emocji. W opublikowanym wczoraj wywiadzie dla „Le Parisien” stwierdził, że „Premier Mateusz Morawiecki jest prawicowym antysemitą, który zabrania LGBT”. To była jego odpowiedź na apele szefa polskiego rządu o twarde sankcje przeciw Rosji, które Macron próbuje zastąpić „negocjacjami” z Putinem.

Słowa Macrona niezwykle spodobały się Donaldowi Tuskowi.

- „Panie prezydencie, drogi Emmanuelu, żaden przyzwoity Polak nie popiera pani Le Pen, podobnie jak żaden przyzwoity Polak nie popiera Orbana czy Putina. Polacy, w swej przytłaczającej większości są za Europą, Ukrainą i wolnością, niezależnie od bzdur, które opowiada premier Morawiecki”

- zwrócił się lider Platformy Obywatelskiej do Emmanuela Macrona za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Do sprawy szef EPL nawiązał też w czasie konferencji prasowej w Bydgoszczy.

- „Ja nie znam poglądów premiera Morawieckiego na kwestie żydowskie. Premier Morawiecki ma zestaw poglądów – powiedziałbym – elastyczny i jestem wstanie sobie wyobrazić różne jego poglądy na różne sprawy w różnym czasie. Natomiast nie widzę dzisiaj powodu, żeby prezydent Francji, premier Polski obrzucali się nawzajem inwektywami. Dla mnie podstawowym problemem nie jest to, kto w tej zupełnie niepotrzebnej pyskówce używa jakich zwrotów. Dla mnie najważniejsze jest to, że dzisiaj rozstrzygają się losy Polski i Europy w związku z agresją Rosji na Ukrainę”

- oświadczył.

kak/Twitter, wPolityce.pl