Prezydent Andrzej Duda wziął dziś w Dąbrowie Górniczej udział w uroczystościach z okazji 41. rocznicy podpisania Porozumienia Katowickiego. W czasie swojego wystąpienia podkreślił, że porozumienie to stało się przesłanką do stworzenia jednego, niezależnego związku „Solidarność”.

Prezydent wskazał, że podpisane 11 września porozumienie było „fundamentalnym dla powstania Solidarności”. Jego znaczenie, jak podkreślał, wynikało z tego, że robotnicy nie zawarli go z kierownictwem Huty Katowice ani z PZPR, ale z rządem PRL-u. Przypomniał, że 41. lat temu polscy robotnicy, wspierani przez inteligencję, formułowali swoje postulaty. Pierwszymi były postulaty płacowe.

- „Chodziło o poziom życia, to był początek, takie były postulaty strajków lipcowych, lubelskich”

- przypomniał Andrzej Duda.

- „To ewoluowało, w Szczecinie i w Gdańsku przybrało już formułę oczekiwań o charakterze społecznym, państwowym, podstawowych wolności, na czele z wolnością do zrzeszania się pracowników w wolnych, niezależnych związkach zawodowych”

- dodał.

Podkreślił też, że związkowcom zależały, aby „powstał jeden samorządny związek zawodowy Solidarność zrzeszający 10 mln Polaków, będący największym takim ruchem społecznym w ogóle chyba w historii świata. To była istota tamtej przemiany i to zostało doprecyzowane tutaj”.

To właśnie Porozumienie Katowickie, w ocenie prezydenta, stało się „bezpośrednią przesłanką, aby stworzyć jeden niezależny, samorządny związek zawodowy polskich robotników i pracowników’.

- „Dzisiaj Solidarność jest dla świata wzorem pokojowej, spokojnej, konsekwentnej, nieustępliwej walki o prawa człowieka, prawa i robotnika, ale także silnej więzi, braterstwa i przyjaźni”

- zaznaczył Andrzej Duda.

kak/PAP