Znany ze swoich konserwatywnych poglądów, Rick Perry będzie ubiegał się o nominację Partii Republikańskiej. Gubernator Teksasu dał się poznać jako zwolennik kary śmierci. Kandydat na urząd Prezydenta USA wetował w swoim stanie wszelkie próby zniesienia tej formy karania przestępców. Wyścig o republikańską nominację nabiera coraz większego tempa. Z kampanii prezydenckiej zrezygnował Tim Pawlenty. W sondażach prowadzi, kojarzona z ruchem Tea Party Patriots – Michele Bachmann. Wciąż silne poparcie utrzymuje wolnościowiec Ron Paul, a wśród tzw. elektoratu RINO (Republican In Name Only – Republikanie tylko z nazwy) niepodzielnie rządzi Mitt Romney. Większość ekspertów jest zgodna, że do głównej stawki wyścigu należy dopisać Ricka Perrego. Jego zdecydowane rządy w Teksasie mają być motywem przewodnim kampanii. Gubernator jest kojarzony z obozem Bushów, a to może być przeszkodą w pozyskaniu młodego, często gospodarczo libertariańskiego, elektoratu.

 

MZB/foxnews