„Nieco lepiej jest w sądach okręgowych, ale za te ok. 10 tys. brutto dobrze żyć można tylko na prowincji” - mówiła swego czasu o zarobkach w sądownictwie obecna przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa, prof. Małgorzata Gersdorf.

Ona sama teraz z pewnością nie musi się obawiać o to, czy przeżyje na prowincji. Więcej nawet – z taką wypłatą da sobie rade w zasadzie wszędzie.

Jak donosi „Fakt” - za sprawowanie nowej funkcji pierwsza prezes Sądu Najnowszego, prof. Gersdorf, otrzymywać będzie okrągłą sumkę. Za każdy dzień posiedzenia KRS jej przewodniczący inkasuje 2700 złotych. Dalej Fakt wylicza, że obecna miesięczna pensja prof. Gersdorf to niemal 30 tysięcy złotych.

Wcześniej zapewniła też, że odejdzie na emeryturę, gdy tylko w życie wejdzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Jak donosi „Fakt” - również wtedy nie będzie musiała się obawiać o swoje utrzymanie, bo emerytura ma wynieść ok. 18 tysięcy złotych.

dam/fakt.pl,Fronda.pl