Ustawa "Zatrzymaj aborcję" według projektu Kai Godek, która pojawiła się w Sejmie po raz pierwszy w roku 2017, wraca pod obrady Sejmu.

Jak podaje na Twitterze Katarzyna Kotuła z Lewicy:

- PiS wyciąga z szuflady zamrożone projekty w tym ten fundujący kobietom w Polsce prawdziwe piekło

Projekt ten zakłada całkowity zakaz aborcji oraz karę pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat za spowodowanie śmierci dziecka. W przypadku działania nieumyślnego kara to wynosiłaby do trzech lat pozbawienia wolności.

Jak podaje portal Onet.pl:

- Projekt ustawy, w stosunku do którego postępowanie ustawodawcze nie zostało zakończone w trakcie kadencji Sejmu, w której został wniesiony, jest rozpatrywany przez Sejm następnej kadencji bez potrzeby ponownego wniesienia. Jego pierwsze czytanie przeprowadza się wtedy nie później niż w terminie 6 miesięcy od daty pierwszego posiedzenia Sejmu. Przypomnijmy, że w bieżącej kadencji odbyło się ono w dniach 12, 13, 19 i 21 listopada 2019 r.

W porządku planowanych obrad widać też inne obywatelskie projekty ustaw, które zostały wniesione w poprzedniej kadencji Sejmu.

 

mp/onet.pl/twitter