Wybuch w szkole w Kerczu na Półwyspie Krymskim to atak terrorystyczny - poinformował zastępca dowódcy Gwardii Narodowej generał Siergiej Mielikow. Wśród ofiar śmiertelnych są uczniowie miejscowego technikum i jego pracownicy.

Wskutek tragedii przez rosyjskie władze określanej jako atak terrorystyczny zginęło 18 osób, a 47 zostało rannych. Podejrzanym o dokonanie ataku jest 22-letni uczeń szkoły; zamachowiec miał popełnić samobójstwo.

W szkolnej stołówce wybuchła bomba wypełniona metalowymi przedmiotami. Wcześniej podawano, że według relacji dyrektora technikum w Kerczu do szkoły wpadli uzbrojeni ludzie, mieli spowodować wybuch i strzelać do napotkanych osób.

bb/polskie radio - iar