Niepokojące doniesienia ze Stanów Zjednoczonych. Przewano posiedzenie Kongresu po tym, jak do środka Kapitolu wtargnęli sympatycy Donalda Trumpa.
Wcześniej protestujący otoczyli budynek. Po wdarciu się do sali obraz Izby Reprezentantów weszli też na mównicę i do biura przewodniczącej izby Nancy Pelosi. Część manifestantów jest uzbrojona.
Kongresmeni zostali poproszeni o założenie masek przeciwgazowych oraz położenie się na podłodze. Pod Kapitol zmierza już Gwardia Narodowa.
Donald Trump wezwał protestujących do pokojowego zachowania. Jak informują media, w związku z wewnętrznym zagrożeniem bezpieczeństwa nikt nie może wejść ani opuścić budynku Kongresu Stanów Zjednoczonych. Poproszono już o wsparcie inne jednostki porządkowe, w tym również służby federalne – podaje CNN. Policjanci mieli użyć gazu łzawiącego w celu powstrzymania napierającego tłumu.
W związku z zamieszkami, burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser od godziny 18 czasu miejscowego w środę (północ w Polsce) ogłosiła godzinę policyjną
They breached the Capitol pic.twitter.com/tWKxojW2Hr
— Matt Laslo (@MattLaslo) January 6, 2021
Whoa: Trump supporters going at it with the police on the steps of the Capitol as Congress counts the Electoral College ballots inside pic.twitter.com/LiQhaa5KkQ
— philip lewis (@Phil_Lewis_) January 6, 2021
BREAKING: @GStephanopoulos: "What you're seeing is something we've never seen before in the United States of America: the Capitol under siege." https://t.co/gYmIgDBEuC pic.twitter.com/v76LHWMKlS
— ABC News Politics (@ABCPolitics) January 6, 2021
dam/PAP,Fronda.pl