Strajk w Centrum Zdrowia Dziecka trwa. Dziś ogłoszono decyzję o zamknięciu czterech oddziałów ośrodka. 

Władze Centrum Zdrowia Dziecka zdecydowały o zamknięciu czterech oddziałów szpitala. Poinformowała o tym szefowa placówki, Małgorzata Syczewska. Mówiła, że dzięki temu personel będzie mógł zostać przesunięty na oddziały, na których nadal są pacjenci. Pacjenci z zamykanych oddziałów już wcześniej zostali skierowani do innych placówek. "Jest to bardzo trudna decyzja ale w tej sytuacji jedyna jaką możemy podjąć" - dodała dyrektorka szpitala. Nie podała, które oddziały są zamykane.

Wcześniej do dziennikarzy wyszła przewodnicząca związku zawodowego w szpitalu, Magdalena Nasiłowska. Nie chciała mówić o szczegółach kontynuowanych dziś rozmów. Powiedziała jedynie, że pielęgniarki złożyły propozycję i czekają na reakcję władz Centrum Zdrowia Dziecka.

Podczas dzisiejszych rozmów obecny jest wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz. Jeszcze nim władze placówki o tym poinformowały, ostrzegał, że strajk grozi zamknięciem oddziałów. "Nie chcemy tego, to jest ostateczność" - zapewniał. Zastrzegał jednocześnie, że minister zdrowia nie może podejmować decyzji za zarząd.

Dziś 14. dzień protestu w Centrum Zdrowia Dziecka. Pielęgniarki domagają się podwyżek i lepszych warunków pracy.

daug/IAR