52-letni Robert J. Został po niemal 20 latach zatrzymany. Podejrzewa się go o zamordowanie oraz obdarcie ze skóry 23-letniej wówczas studentki Katarzyny Z. O zbrodnię Roberta J. Podejrzewano jeszcze w latach 90., jednak przez lata funkcjonariusze czekali aż popełni błąd, aby móc go zatrzymać.

Katarzyna Z. Została zamordowana w 1998 roku – w Krakowie nad Wisłą znaleziono ludzką skórę oraz jej nogę, które okazały się szczątkami studentki.

Jak poinformował dziś onet.pl, miała ona poznać Roberta J. Na Rynku Głównym – miał zaprosić ją do domku poza miastem, gdzie potem ją torturował, zamordował i wreszcie obdarł ze skóry.

Media donoszą, że aresztowany jest synem artysty, uchodzącego za „dziwaka”, który mieszkał na krakowskim Kazimierzu.

dam/onet.pl,Fronda.pl