Kard. Henryk Gulbinowicz to „pomnikowa postać dla Solidarności” – napisał w oświadczeniu, jakie ukazało się na stronie „Gazety Wyborczej”, Władysław Frasyniuk. Działacz opozycji demokratycznej w PRL podkreśla zasługi duchownego w walce z komunistycznym reżimem i domaga się uzasadnienia kar, jakie nałożyła na niego Stolica Apostolska.

Wczoraj przed południem, w wieku 97 lat, zmarł kard. Henryk Gulbinowicz. W ub. tygodniu informowaliśmy o pogorszeniu się stanu zdrowia hierarchy, który w ciężkim stanie przebywał we wrocławskim szpitalu.

Na początku listopada pojawiło się wiele kontrowersji wobec duchownego, na którego Stolica Apostolska nałożyła szereg kar za „czyny z przeszłości”. Kard. Gulbinowiczowi zabroniono m.in. używania insygniów biskupich, odebrano mu przywilej pochówku w katedrze oraz zobowiązano do wpłaty pieniędzy na rzecz Fundacji św. Józefa.

Teraz głos ws. zmarłego kardynała zabrał Władysław Frasyniuk, którego oświadczenie pojawiło się na stronie „Gazety Wyborczej”.

- „Odszedł Henryk Gulbinowicz, człowiek, który od początku wspierał polski Sierpień i Solidarność, a w czasie stanu wojennego podziemie. Chcielibyśmy osądzić, jakie przewiny ciążą na kardynale, ale karę kościelną nuncjatura Watykanu podała bez żadnego uzasadnienia. Żądajmy ujawnienia go” – przekonuje.

- „Oczekujemy prawdy zapisanej w raporcie nuncjatury, a dzisiaj należy mu się szacunek za to, co zrobił dla demokracji i wolności” – dodaje Frasyniuk.

kak/Gazeta Wyborcza, DoRzeczy.pl